poniedziałek, 20 stycznia 2020

"Ranczo Fantazja. Droga w nieznane" Oliwia Natecka




Gabrysia nie ma łatwo. W szkole nie wpisuje się w ustalone standardy bycia piękną i popularną. Boi się, że zostanie ofiarą prześladowań. Wszystko wydaje się zmieniać, gdy trafia do nowej szkoły, w której nie ma dawnych prześladowców. Jednak sielanka nie trwa długo, ponieważ nową uczennicą jej klasy zostaje dziewczyna, która w poprzedniej szkole należała do najgorszych prześladowców, a Gabrysia obawia się o swój spokój, ponieważ zna kompromitujące fakty z życia Karioki. W tej sytuacji nie pozostaje im nic innego, jak tylko udawać przyjaciółki. Ale do czasu, bo nic nie wzbudza większej wrogości niż walka o chłopaka.
Gabrysia zostaje niesłusznie oskarżona o przestępstwo i trafia na ranczo swojego ojca, którego do tej pory nie znała. Czy dziewczyna pozna w końcu prawdę o swoim pochodzeniu i zazna  choć odrobiny spokoju?

***

„Drugiego człowieka trzeba się starać zrozumieć, a nie osądzać – skwitował. – Ocenianie i krytyka innych to pójście na łatwiznę. Próba zrozumienia to wyższa szkoła jazdy.”

***

Autorka porusza w swojej książce dość popularny problem w życiu szkolnym, zwłaszcza wśród młodzieży, jakim jest prześladowanie osób „odstających” od grupy.  Główna bohaterka stara się tego za wszelką cenę uniknąć udając przyjaźń z prześladowczynią słabszych. Jednak jak widać dla takich osób nie ma żadnej rzeczy ważniejszej od osiągnięcia własnych celów.
Autorka ma lekki styl pisania, a ponieważ jest to książka młodzieżowa czyta się ją dość szybko. Podoba mi się zwrócenie uwagi na problemy młodzieży, ukazanie jej niepewności i labilności emocjonalnej oraz sposobów radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Pomysł na książkę ciekawy – mamy tutaj zagubioną dziewczynę, która nie zna własnych korzeni i rozumie, że jej dotychczasowe życie w pewnym sensie było oszustwem. Nietypowy jest pomysł wysłania jej na terapię na ranczo, ponieważ jak powszechnie wiadomo konie mają niesamowity wpływ na emocje człowieka. Jednak na tym oryginalność pomysłów się kończy, ponieważ nasza główna bohaterka – najlepsza uczennica, niesprawiająca problemów wychowawczych, poznaje przystojnego niegrzecznego chłopca. Niestety dla mnie w tym momencie książka przestaje już być taka wyjątkowa i pomysłowa, ponieważ reszta zdarzeń jest do przewidzenia – zakochanie, wybór tej niespełniającej kanonów piękna dziewczyny jako partnerki itd.
Książka nie jest zła, ale nie należy do grona tych, które zostają w pamięci na długo. Nie wiem czy chcę przeczytać kolejną część tej historii, ponieważ dla mnie brakuje w niej tej oczekiwanej nutki nieprzewidywalności i elementu zaskoczenia.

Za możliwość przeczytania dziękuję @CzytamPierwszy
www.czytampierwszy.pl



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz