czwartek, 9 stycznia 2020

"Niepokorni. Dziewczyna z ogrodu" Anka Sangusz



Historia Kamili i Kacpra wydaje się mieścić w standardach historii miłosnych dla nastolatek. Przystojny chłopak i zakompleksiona dziewczyna zostają parą. Jednak nie jest to takie proste, jak na pierwszy rzut oka może się wydawać. Kama otwiera się przed chłopakiem całkowicie i pokazuje mu swoją duszę, niestety w zamian nie otrzymuje od niego takiego zaufania. Czy ich związek przetrwa taką próbę? Nie jest łatwo być z kimś, kto ukrywa przed nami coraz więcej i znika na całe dnie. 

***

"Kacper tkwił w czymś cholernie niebezpiecznym. I bałam się coraz mocniej. Z sekundy na sekundę zaczynał mnie obezwładniać strach. Ale nie bałam się o siebie, bo przecież w końcu nie miałam o co. Po prostu martwiłam się o niego. Z jakiegoś powodu czułam, że nad tym chłopakiem kłębi się jakieś zagrożenie. Chociaż nie miałam pojęcia, jakie." 

***


Książkę przeczytałam w trzy godziny. Akcja płynie dość wartko, a każda kolejna strona wciąga coraz bardziej. Już dawno nie czytałam historii przeznaczonych dla nastolatek, ale uświadomiłam sobie, że czasem jednak warto po taką sięgnąć. Możemy znaleźć w niej rozwiązanie wielu problemów i przypomnieć sobie, jak wygląda pierwsza miłość.  Główni bohaterowie bardzo mi się spodobali, a zwłaszcza Kamila. Dziewczyna, która w szkole jest niewidzialna, a nieakceptowana czuje się nawet przez własną matkę w końcu poznaje kogoś, kto staje się centrum jej wszechświata i daje jej wiarę w siebie. Rozterki nastolatków zostały bardzo dobrze przedstawione, dzięki temu czytając tą historię czujemy się momentami równie zagubieni, jak główni bohaterowie.

No i ta tajemnica, która do teraz mnie zastanawia. Co takiego ukrywa chłopak? Mogę się tylko domyślać, ale te domysły zostawię dla siebie do czasu, aż sięgnę po kolejną część tej historii, a zrobię to z pewnością.  Spodziewałam się, że na końcu wszystko zostanie wyjaśnione, jak w większości tego typu książek, których wątki są  banalnie przewidywalne. Tutaj jednak spotkało mnie niemałe zaskoczenie, kiedy na ostatniej stronie zamiast wyjaśnień znalazłam jeszcze więcej komplikacji. Dlatego już nie mogę doczekać się chwili, kiedy zacznę kolejną część. 

Książkę przeczytałam dzięki serwisowi @CzytamPierwszy
www.czytampierwszy.pl


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz