środa, 20 lutego 2019

Czy istnieją idealne związki - "Za zamkniętymi drzwiami" B. A. Paris

"Za zamkniętymi drzwiami" B. A. Paris



Grace i Jack wydają się stanowić idealne małżeństwo. On - wzięty prawnik do spraw maltretowania kobiet, dotychczas nie przegrał ani jednej prowadzonej sprawy. Ona - porzuciła pracę, by w całości oddać się pielęgnowaniu małżeństwa i prowadzeniu domu. Mieszkają w najpiękniejszej posiadłości w całej okolicy i nic nie zakłóca ich idealnego małżeństwa. Jednak czy na pewno możliwe jest aż tak nieskazitelne życie?Grace opowiada swoją historię w dwóch częściach - kiedyś i teraz - przeplatanych ze sobą. Okazuje się, że jej życie z Jackiem to tylko pozory, a każdy dzień zbliżający ich do wprowadzenia się Milly (niepełnosprawnej siostry Grace) potęguje jedynie nadchodzącą dla sióstr klęskę i koniec ich dotychczasowego życia.

***

"Podeszliśmy do stanowiska odpraw. Jak tak czarował urzędniczkę opowieścią o tym, że jesteśmy nowożeńcami i mieliśmy przykry wypadek na ślubie, bo druhna z zespołem Downa spadła ze schodów i złamała nogę, że przeniosła nas do pierwszej klasy. Ale to wcale nie poprawiło mi humoru - wręcz przeciwnie, fakt, że wykorzystał dramat biednej Millie dla własnej korzyści, budził we mnie oburzenie i odrazę. Jack, którego znałam przed ślubem, nigdy nie zrobiłby czegoś takiego, a perspektywa dwutygodniowych wakacji spędzonych w towarzystwie kogoś, kto stał mi się zupełnie obcy, była przerażająca. W takim samym stopniu przerażało mnie jednak alternatywne rozwiązanie - rezygnacja z wyjazdu do Tajlandii i powrót do domu. Kiedy przechodziliśmy przez kontrolę paszportową, nie mogłam się pozbyć uczucia, że popełniam największy błąd w życiu. "

***

Książka zaintrygowała mnie już na samym początku. Czytało się bardzo szybko i wciąż nie mogłam doczekać się tego, co znajdę na kolejnej stronie. Nieustannie towarzyszyła mi myśl, czy ktoś może żyć aż tak idealnie. Przecież życie bez nawet jednej kłótni czy zmartwienia jest niemożliwe? I moje przypuszczenia mnie nie zawiodły, ponieważ sytuacja szybko zaczęła się wyjaśniać. Niestety od połowy książki byłam w stanie przewidzieć każde kolejne wydarzenie. Rozczarowałam się także zakończeniem, które nie zaskoczyło mnie nawet trochę, co jest przykre, ponieważ od książek tego typu wymaga się, by autor zaskoczył zakończeniem lub wtrącił chociaż jakiś nieoczekiwany wątek. Niestety tutaj wszystko było do przewidzenia. Mimo wszystko książkę czytało się dosyć przyjemnie. Dobra na odstresowanie i leniwy dzień, ponieważ mnie jej przeczytanie zajęło tylko jedno popołudnie. Polecam tym, którzy nie oczekują zaskakujących zwrotów akcji i chcą mieć możliwość od początku do końca przewidzieć każdy ruch bohaterki. Gwarantuję, że pod tym względem książka was nie zawiedzie. 

Moja ocena: 6/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz