„Zbrodnie prawie doskonałe” – Iza Michalewicz
Reporterka Iza Michalewicz postanowiła prześledzić pracę
polskiego Archiwum X, które tworzą policjanci pracujący nad sprawami z pozoru
beznadziejnymi. Książka stanowi zbiór spraw, które zostały już dawno zapomniane
jednocześnie nierozwiązane. Zabójstwa, którymi przestano się interesować już po
umorzeniu, a które do dziś nie pozwalają spać spokojnie rodzinom zmarłych,
ponieważ nie zostały wyjaśnione.
Na szczęście powstało Archiwum X prowadzące sprawy pozornie
nie do rozwiązania. Jednak jak w swojej książce pokazuje reporterka, część z
nich znalazła już swoje rozwiązania i mimo upływu lat odpowiedzialni za
bestialskie morderstwa zostali skazani. Okazuje się więc, że jest to jedyna
nadzieja na uzyskanie sprawiedliwości w sprawach już dawno zamkniętych i
schowanych w archiwach. Istnieją jednak prawdziwi fanatycy rozwiązywania
zagadek i to właśnie oni podejmują się rozwiązania spraw, na które lata temu
nikt nie potrafił znaleźć odpowiedzi.
Znajdziemy tu najbardziej zagadkowe i brutalne morderstwa,
które kilkanaście lat temu nie schodziły z pierwszych stron gazet. Poznamy trud
pracy, jaki wykonują policjanci prowadzący te sprawy, walczący jednocześnie nie
tylko z mordercami ale także z wadami systemu, który już dawno wyrzucił je do
kosza. Napotkamy również ogrom cierpienia rodzin, które wciąż pomimo upływu lat
żyją w poczuciu niesprawiedliwości wobec
zmarłych bliskich, ale także radość tych, którzy w końcu poznali odpowiedzi na
zagadki przeszłości.
Czy możliwe jest popełnienie zbrodni doskonałej?
***
„W historii kryminalistyki przypadki zabójstw połączone ze
zdejmowaniem skóry są niesłychaną rzadkością. A tu naraz dwa, zaledwie pół roku
od siebie.”
„Zadaliśmy sobie pytanie, komu by zależało na śmierci
Małgorzaty. I odpowiedź była prosta – mówią policjanci z łódzkiego Archiwum X. –
Ta sprawa jest bardzo ciekawa z punktu widzenia kryminalistycznego.
Interesujący jest sam mechanizm tej śmierci. Mieszkanie zamknięte od wewnątrz,
więc teoretycznie nikt jej nie mógł zabić, a z drugiej strony – brak śladów
świadczących o samobójstwie. I teraz analiza pojęciowa: zabójstwo, samobójstwo,
nieszczęśliwy wypadek lub nieumyślne spowodowanie śmierci. Trzy ostatnie możemy
wykluczyć, więc co pozostaje?”
***
Ciekawa książka rzucająca światło na mało znany aspekt pracy
polskiej policji. Do tej pory nie wiedział o istnieniu sekcji Archiwum X, ale
po przeczytaniu tej pozycji udało mi się choć trochę zrozumieć ogrom
poświęcenia osób, które w niej pracują. A są to prawdziwi zapaleńcy, ludzie
którzy przedkładają sprawiedliwość nawet nad własne dobro, ponieważ często
rozwiązują tajemnicze sprawy w ramach czasu wolnego i swojej prawdziwej pasji,
a nie w czasie pracy.
Nie zdawałam sobie sprawy, jak w rzeczywistości wygląda rozwiązywanie
zagadek morderstw po wielu latach ani jak złożony jest to proces. Prawdziwy
szacunek dla osób, które nie poddają się pomimo braku ewidentnych dowodów winy
oraz wielu utrudnień, jakie napotykają na swojej drodze, a wszystko po to aby
dotrzeć do prawdy. Okazuje się, ze jest jednak nadzieja dla rodzin, które lata
temu straciły bliskich i żyją ze świadomością, że nikt nie poniósł za to
konsekwencji.
Książkę czytałam z dużą dozą zaciekawienia oraz zaskoczenia,
ponieważ w kryminałach, które często czytuję wszystko wydaje się proste,
natomiast okazuje się, że w rzeczywistości jest to dużo bardziej złożone.
Momentami niestety czułam się przynudzona gdybaniem i teoriami spiskowymi,
które nie znalazły uzasadnienia w świecie realnym ani nie wpłynęły na
rozwiązanie spraw, które do dziś pozostają zagadką, ale rozumiem, że było to
potrzebne do wyjaśnienia zawiłości sprawy. Poza tym czyta się dobrze, ale
przede wszystkim przez cały czas towarzyszy nam świadomość, jak kruche w
rzeczywistości jest ludzkie życie.
Pytaniem, które najczęściej zadawałam sobie podczas czytania
było: czy istnieje możliwość dokonania zbrodni doskonałej, która nie ma szans
na wykrycie winnego? Mam nadzieję, ze nie i w kilku sprawach udało mi się
znaleźć potwierdzenie. Jednak w pewnych momentach odniosłam wrażenie, że może
jednak jest to możliwe, ponieważ kilka praw do dziś nie zostało rozwiązanych
pomimo wieloletnich starań policjantów, którzy na szczęście się nie poddają i
grzebią dalej. Oby udało się znaleźć winnych zbrodni nawet po latach, chociażby
po to aby rodziny zmarłych mogły przed swoją śmiercią poznać odpowiedź na
pytanie zadawane sobie od lat: kto to zrobił?
Książka jest też charakterystyką prawdziwych pasjonatów
zagadek. Policjantów, którzy są stworzeni do tego co robią i nie poddają się pomimo
przeciwności. A to jest najważniejsze w ich pracy, ponieważ czasem najważniejsza
wydaje się nadzieja.
Moja ocena: 6.5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz