środa, 30 października 2019

"Nigdy więcej" Anna Zamojska



„Nigdy więcej” to głęboko poruszające świadectwo kobiety, która jako nastolatka została skrzywdzona przez księdza. Każda kolejna strona tej historii daje czytelnikowi coraz więcej do myślenia. Sposób, w jaki Anna Zamojska opisuje postępujący proces krzywd, jakie jej wyrządzono sprawia, że aż włos jeży się na głowie, a każdy kto zapoznaje się z tymi wydarzeniami odczuwa bezradność i cierpienie, które towarzyszyło autorce.

Z pewnością nie jest to lekka lektura do poczytania dla odprężenia. Ale nie powinno to zniechęcać do przeczytania tej książki, wręcz przeciwnie. Sądzę, że warto po nią sięgnąć, aby chociaż trochę zastanowić się nad złem tego świata i pochylić nad osobami, które zostały skrzywdzone w taki sposób, jak autorka. Molestowanie nie jest już takim tematem tabu, jak jeszcze kilka czy kilkanaście lat temu, jednak molestowanie przez księży wciąż powoduje, że ludzie odwracają wzrok. Dlaczego tak jest? Dlaczego potrafimy uwierzyć, że przeciętny człowiek czy mąż i rodzic może molestować, a ksiądz nie? Dlaczego wciąż stygmatyzowane są ich ofiary, a nie sprawcy?
Przeczytanie tej książki powinno otworzyć  wielu osobom oczy na ten problem. Dzięki temu być może uda się komuś jeszcze pomóc, nim będzie za późno. A właśnie to jest celem Anny Zamojskiej.

Dla mnie czas spędzony z tą książką był czasem wielu przemyśleń. Wiedziałam, że autorka niesamowicie cierpiała, ponieważ czułam to w każdym przeczytanym słowie, potrafiłam także zrozumieć jej poczucie bezradności. Jednak wie, że nigdy nie będę w stanie poczuć wszystkiego tego, co ona, ponieważ sama nie znalazłam się w takiej sytuacji. Natomiast mam ogromną nadzieję, że sięgną po nią osoby znajdujące się w podobnej sytuacji i będzie to historia, która da siłę nim samym, aby także zawalczyć o swoje życie i sprawiedliwość. Nie jest to książka, obok której powinno się przejść obojętnie i mam nadzieję, że wielu ludziom otworzy ona oczy tak jak mnie.

Za możliwość przeczytania dziękuję @CzytamPierwszy
www.czytampierwszy.pl


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz